* * *
Były Poseł na Sejm RP zatrzymany przez CBA- list z 28 stycznia 2022
Funkcjonariusze katowickiej Delegatury CBA zatrzymali byłego Posła na Sejm RP w latach 2005-2019. Sprawa dotyczy korupcji oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych.
Funkcjonariusze katowickiej Delegatury CBA zatrzymali na polecenie Lubelskiego II Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie Grzegorza J., byłego Posła na Sejm RP w latach 2005-2019.
Mężczyzna został zatrzymany w Rybniku. Czynności mają związek z postępowaniem dotyczącym przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej w latach 2016-2018. Prowadzone śledztwo dotyczy ponadto powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych i podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za łapówki.
Po zakończeniu czynności procesowych mężczyzna został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.
Jest podejrzewany o przyjęcie korzyści majątkowych w zamian za rekomendowanie i przyczynienie się do powołania na stanowiska w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Usłyszał także zarzuty związane z powoływaniem się na wpływy w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz przekroczeniem uprawnień Posła na Sejm RP do podejmowania interwencji poselskiej w przedsiębiorstwie państwowym poprzez wywieranie wpływu na podejmowane przez dyrektora przedsiębiorstwa decyzje.
Wydział Komunikacji Społecznej CBA
Wydział Komunikacji Społecznej
Gabinet Szefa
Centralne Biuro Antykorupcyjne
Do UM w Rybniku
"Szpital w Rybniku zawiesza działalność porodówki. Brakuje lekarzy"-donosi agencja Xnews |
TVN24 |
Holokaust zaczynał się podobnie.
Przenieśmy się na chwilę myślami, wyobraźnią we wczesne lata 30. do Berlina. Znajdujemy się prawie w centrum Berlina, ta dzielnica nazywa się bawarska, trzy przystanki od ogrodu zoologicznego. Jest tam, gdzie dzisiaj jest stacja metra, park bawarski. I oto jednego dnia, w tych wczesnych latach 30. na ławkach pojawia się napis: „Żydom nie wolno siadać na tych ławkach”.Można powiedzieć nieprzyjemne, to jest nie fair, to nie jest OK, ale w końcu jest tyle ławek dookoła, można usiąść gdzie indziej, nie ma nieszczęścia.… jest tam basen pływacki, napis: „Żydom zabroniony wstęp do tej pływalni”. Można znów powiedzieć, nie jest to przyjemne, ale w końcu Berlin ma tyle miejsc, gdzie można się kąpać, tyle jezior, tyle kanałów, prawie Wenecja. Jednocześnie gdzieś indziej pojawia się napis: „Żydom nie wolno należeć do niemieckich związków śpiewaczych”. No to co, niech sami chcą śpiewać, muzykować, niech się zbiorą, będą śpiewali, okej.Potem pojawia się napis i rozkaz „dzieciom żydowskim, niearyjskim, nie wolno się bawić z dziećmi niemieckimi, aryjskimi”. Będą się bawić same. A potem pojawia się napis: „Żydom sprzedajemy chleb i produkty żywnościowe tylko po godzinie 17”. To już jest utrudnienie, jest mniejszy wybór, ale w końcu po 17 też można robić zakupy.Uwaga, uwaga, zaczynamy się oswajać z myślą, że można kogoś wykluczyć, że można kogoś stygmatyzować, że można kogoś wyalienować. I tak powolutku, powolutku, stopniowo, dzień za dniem, ludzie zaczynają się oswajać z tym, i ofiary, i oprawcy, i widzowie, świadkowie.Wszyscy, którzy to widzą, zaczynają się oswajać i zaczynają przywykać do myśli i do idei, że ta mniejszość, która … jest inna, że ona może być wypchnięta ze społeczeństwa, że to są ludzie inni, obcy, ludzie, którzy roznoszą ZARAZKI, EPIDEMIE.
--
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra